gru 01 2003

Grandia II


Komentarze: 0
1996 rok, na konsoli Playstation i Sega Saturn pojawia się nowy RPG - Grandia, jak się okazuje podbija serca wielu graczy - przy okazji totalnie deklasując swoich konkurentów znakomitym systemem walki i jakże orginalną, dobrze przemyślaną fabułą. Rok później Square uderza z pierwszym na konsolę Playstation a zarazem siódmym z serii - Final Fantasy, gracze czekają nerwowo na odpowiedź Ubisoft`u...
Mijają 3 lata, pojawia się sequel Grandii tyle że w formie exclusive`u na konkurencyjną konsolę... Sega Dreamcast.

Głównym bohaterem gry jest Ryudo, człek zajmujacy się przede wszystkim ochroną ludzi, jest tzw. Body Guard`em. Tak właśnie zarabia na życie i tym się właśnie trudni, na początku gry nie znamy przeszłości naszego bohatera - jednak z czasem poznamy wszelkie sekrety naszego bohatera dotyczące zarówno jego dzieciństwa jak i rodzinnej wioski. Ryudo choć ma już jakąś renomę wśród "Body Guard`erów" to nie gardzi żadnym ze zleconych mu zadań (czasem jednak potrzebuje motywacji od swego komapana - ptaka (!) o wdzięcznym imieniu: Sky). I tak pewnego dnia, wracając z kolejnej niezwykle udanej misji, na jednym z drzew zauważa wiszący list zaadresowany do niego, treść listu jak się można domyśleć zawiera kolejne zadanie. Ryudo udaje się do wioski a następnie do kościoła gdzie znajduje zleceniodawcę... księdza!. Zadanie wygląda prosto: "Doprowadźić trzeba piękną niewiastę o imieniu Elena (notabene to wokół niej toczyć będzie się główny wątek gry, zarówno miłosny jaki... z resztą nie będę zdradzać :)) do pewnej katedry gdzie mają się odbyć tajemnicze ceremoniały". Gdy już Ryudo dotrze wraz Eleną to katedry ( pomijając samą drogę przez las, na której to stoczymy kilka łatwych walk) poproszony zostanie o zostanie przed bramą katedry aż ceremoniały dobiegną końca. Jak się można spodziewać nie wszystko pójdzie tak jak trzeba... Ceremonia zbyt długo się przedłuża, więc Ryudo postanawia to sprawdzić, jak się okazuje podczas tajemniczych obrzędów ciało naszej niewiasty zostaje owładnięte przez Valmar, czym jest Valmar pytacie ? jest uosobieniem zła mówiąc w skrócie. Tak oto mniej więcej zaczyna się nasza przygoda, musimy zniszczyć Valmar`a zanim przeistoczy się całkowicie w postać materialną i... zniszczy swiat, jednak jak tego dokonać jeśli znajduje się on w ciele naszej kobiety? odpowiedź na te pytania otrzymacie grając w grę :) między czasie pojawi się jeszcze piękniejsza rudo-włosa laseczka, ale więcej zdradzać nie będę. 
Granie polega głównie na zwiedzaniu bardzo obszernego świata, i toczeniu setek tysięcy walk podpakowywując przy tym naszych herosów - w odróżnieniu od np. Final Fantasy mamy wpływ na omijanie walk, ponieważ przeciwnik zawsze jest widoczny podczas poruszania się, lecz nie jest to do końca zawsze opłacalne ponieważ lepiej stoczyć wszystkie walki i zdobyć cenne doświadczenie. Toczenie bitew to najlepsza część samej gry, system walki został perfekcyjnie opracowany. Walczymy w pewnym sensie na tury, które mogą być dodatkowo opóźniane. Do dyspozycja każdego z bohatera mamy szereg różnych czynności: 
-3 rodzaje ataku:
Combo - polega na zadaniu dwóch szybkich ciosów (jeśli 
przeciwnik którego atakujemy nie przeżyje do drugiego uderzenia 
to atak przechodzi na kolejnego)
Critical - Jeden cios, ale zadający większe obrażenia niżeli 
Combo, przy okazji opóźnia turę trafionego przeciwnika
Moves/Magic - Esencja walki w Grandi 2 ;P, tutaj możemy czarować oraz zadawać specjalne ataki dostępne tylko wybranych postaci przez nas sterowanych. Użycie tzw. Moves wymaga od gracza użycia special pointów, które symbolizuje zielony pasek energi widoczny podczas walki. Ataki te są zarazem bardzo efektywne jak i efektowne (koniecznie trzeba zobaczyć wszystkie). Magic natomiast niewiele ustępują specjalnym atakom, tyle że ich może teoretycznie używać każdą z postaci ponieważ odpowiedzialne są za to tzw. Jaja (Egg) których w grze można znaleźć 7, każde z jaj to inny żywioł (np.Chaos - ogień, Soul - wiatr, Holy - woda) po zaopatrzeniu przez jakąś postać jednego z magicznych jaj przejmujemy paletę zaklęć, które oferuje dane jajko. Czarować nie można bez przerwy oczywiście - i tak wskaźnikiem symbolizującym jej ilość jest mana (niebieski pasek widoczny podczas walki) Wracając jednak do pozostałych czynności które możemy wykonać podczas walki to mamy jeszcze Defend (obrona) Evade (przemieszczenie się w inne miejsce) oraz Escape (Ucieczka, z której szczerze mówiąc nigdy nie skorzystałem :)) Po wygranej walce oprócz doświadczenia otrzymujemy Special Coins (to za nie możemy podpakować nasze Special Moves), Magic Coins (to sa mo co SC tyle że podpakowuje na siłę zaklęć) oraz Gold (Za kasę możemy zaopatrzyć się w nową broń, zbroję czy amulet, kupując ją w mieście) Potworki (zwłaszcza boss`owie) mogą również zostawiać po sobie przeróżne przedmioty, których nigdzie indziej nie znajdziemy. Nasza drużyna bohaterów może na max`a składać się z 4 postaci (początkowo walczymy tylko jako Ryudo) czasem żeby się do nas ktoś przyłączyć trzeba kogoś pokonać (Mareg) lub po prostu przegrać walkę (której notabene nie da się wygrać :)). Podczas naszych wojarzy możemy znaleźć także księgi (Books) o różnych nazwach np. Wizards Book, książki te posiadają szereg różnych cech które można przyporządkować danym członkom naszej drużyny według własnego "widzi mi się". I tak np. skill Life-Up (zwiększający ilość witalności) najlepiej dać bohaterowi posiadającemu najmniejszą jej ilość dzięki czemu bedzie prezentował podobny poziom jak pozostali członkowie drużyny. Każda z postaci którą dane nam będzie prowadzić   posiada całkowicie odmienną osobowość, posiadającą własne zdanie w wielu sprawach i mającą różne humory, dzięki czemu można czasem się uśmiać z niektórych wypowiedzi a czasem wzruszyć. Ogólnie tzw. "rozmówek" (które, nie wszyscy lubią) jest baaaardzo dużo, i nie można ich omijać, co dla jednych będzie wadą a dla drugich co lubią zagłębić się w fabułę wręcz przeciwnie. Grafika w grze jest bardzo ładna i kolorowa i jeśli lubisz Mangę to w ogóle jest "cycuś - glancuś" nie zauważyłem również jakichkolwiek przycięć animacji (czego nie można powiedzieć o np. wersji PeCetowej czy PS2). Muzyka natomiast ma swój klimat, i jednym może się podobać a drugim nie, czasem jakaś wolna ballada, innym razem żywa i szybka muzyka nastawiająca pozytywnie do życia (cokolwiek by to miało znaczyć). Teraz można zadać sobie pytanie czy jest to idealna gra RPG ? - od razu musze powiedzieć że niestety nie :(, od razu spieszę z odpowiedzią dlaczego; Po pierwsze: Czas gry, otóż RPG`i głównie powinna cechować żywotność a Grandię można ukończyć w ok. 30 godzin (co nie jest mało, ale też nie dużo w porównaniu np. do Final Fantasy). Po drugie: Poziom trudności, Ta gra jest niestety zbyt łatwa (głównie chodzi tu o walki, w sumie prawdziwe wyzwania to walki z niektórymi boss`ami) Ufff dobrnęliśmy do końca ;>, więc graczu drogi nie wyobrażam sobie że mógłbyś przejść obok tej gry posiadając konsolę z zakręconym logiem, jeśli nie masz jej jeszcze w swojej kolekcji to czym prędzej udaj się do sklepu czy tam na stadion, bazar lub tam gdzie dokonujesz swoich zakupów i zaopatrz się w swoją kopię Grandie 2...
sega_dc : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz